W ostatnich latach ilość porodów drogą cesarskiego cięcia wynosiła prawie 50%, co czyni je najczęściej wykonywaną operacją położniczo-ginekologiczną. Jak po każdej operacji, tak i po cięciu cesarskim pozostaje blizna. Zadbanie o jej odpowiednią higienę, mobilizację oraz regularne stosowanie preparatów na blizny takich jak plastry silikonowe zapewni prawidłowy proces gojenia i zmniejszy ryzyko powstawania bolących zrostów.
Blizna powstała po cesarskim cięciu jest pozioma i niewielka – około 10-15 cm. Znajduje się tuż nad wzgórkiem łonowym, dzięki czemu zazwyczaj jest niewidoczna spod bielizny. Początkowo przybiera czerwono-różowe zabarwienie i stopniowo blednie, stając się mniej widoczną. W szpitalu, miejsce cięcia zostaje zabezpieczone jałowym opatrunkiem, który należy chronić przed zamoczeniem i regularnie wymieniać. Po jego zdjęciu rana wymaga przemywania wodą z szarym mydłem, delikatnego osuszania, dezynfekowania i wietrzenia 2-3 razy dziennie. Na ten czas najlepiej tradycyjną bieliznę zastąpić majtkami poporodowymi zaprojekowanymi tak, aby nie uciskały blizny oraz wybierać luźne ubrania, zapewniające stały dopływ powietrza. Szwy po cięciu cesarskim powinny być usunięte po 7-10 dniach od zabiegu przez wykwalifikowany personel medyczny.
Odpowiednia pielęgnacja blizny zapewnia prawidłowy proces gojenia, a to z kolei zmniejsza ryzyko powstawania bliznowców i nieprzyjemnych dolegliwości z nimi związanych – przewlekły ból miednicy mniejszej, odczuwanie bólu w trakcie stosunku, bezpłodność czy dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego lub moczowego.
Aby przyspieszyć gojenie, rozjaśnić i zmniejszyć widoczność blizny można sięgać po specjalistyczne preparaty do stosowania powierzchownego. W aptekach dostępne są maści, żele lub plastry na blizny po cięciu cesarskim, które można stosować na wygojoną ranę – zazwyczaj około 7-10 dni od zdjęcia szwów. Zdecydowanie najwygodniejsza formą są plastry pokryte silikonowym żelem, których stosowanie na świeżą i elastyczna bliznę, skutecznie poprawia ich wygląd, wygładza, łagodzi świąd i ból.
Dodatkowo po około 4-5 tygodniach od porodu można zacząć delikatnie masować bliznę. Najlepiej, aby praca z blizną przebiegała pod okiem fizjoterapeuty, który nauczy poprawnej techniki mobilizacji, umożliwiają jej samodzielne wykonywanie w warunkach domowych.
Silikonowe plastry na bliznę SILAURUM po CC są bezpieczne dla świeżo upieczonej mamy. Silikon dzięki dużej masie cząsteczkowej nie ulega wchłanianiu przez skórę. Plaster składa się z trzech warstw: zewnętrznej folii ochronnej, warstwy właściwej z żelem silikonowym oraz warstwy poliuretanowej. W miejscu jego przyklejenia dochodzi do podniesienia temperatury ciała o około 2°C, co zwiększa aktywność enzymów odpowiedzialnych za produkcję kolagenu bezpośrednio przyczyniającego się do tworzenia przerostów. Co istotne, plastry silikonowe zapobiegają utracie wody, utrzymując odpowiedni stopień nawilżenia blizny, przez co staję się ona bardziej miękka i elastyczna. Dodatkowo zabezpieczają ją przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi i ograniczają świąd towarzyszący procesowi gojenia. Po naklejeniu na skórę, plaster staje się niewidoczny i nie utrudnia ruchów ciała, dzięki byciu cienkim i przezroczystym. Należy go wymieniać na nowy co 3-5 dni lub w momencie, gdy zaczyna odstawać od skóry.
Regularna mobilizacja w połączeniu z plastrami na bliznę po cesarskim cięciu, zwłaszcza w czasie jej największej podatności na przebudowę, zapewni nie tylko estetyczny wygląd skóry, ale również zredukuje nieprzyjemne dolegliwości takie jak ból, uczucie ciągnięcia czy ograniczenie ruchów ciała.
Po cesarskim cięciu oprócz dbania o bliznę, bardzo ważna jest jej obserwacja. Pojawienie się któregokolwiek z poniższych objawów, wymaga konsultacji lekarskiej, ze względu na możliwość wystąpienia zakażenia.
Do niepokojących sygnałów po cięciu cesarskim zalicza się:
– intensywne zaczerwienienie,
– ropna wydzielina,
– uporczywy lub pogarszający się ból,
– rozchodzenie się szwów,
– nieprzyjemny zapach z rany,
– gorączka.
Dolegliwości typu mrowienie, drętwienie, brak czucia w miejscu cięcia są typowe dla blizn po operacjach i nie powinny być powodem do niepokoju.
